Binge Watching to określenie, które dosyć niedawno pojawiło się jako próba skategoryzowania konkretnego zachowania, noszącego znamiona uzależnienia. W dosłownym tłumaczeniu oznacza "napadowe oglądanie". Pewnie większość z Was była lub jest fanem jakiegoś serialu, albo przynajmniej miło wspomina czas związany z oglądaniem kolejnych jego odcinków. Czasy, gdy seriale emitowane były tylko przez telewizję warunkowały, że po zakończeniu odcinka trzeba było czekać nawet tydzień na następny. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Pojawiły się platformy internetowe, na których mamy dostęp do kilku tysięcy tytułów, w zasadzie od zaraz bez czekania.

   Producenci seriali jeszcze bardziej niż kiedyś otworzyli się na potrzeby widza. Tworzy się seriale tematyczne, skierowane do osób o sprecyzowanych zainteresowaniach, wykształceniu czy wykonywanej pracy. I tak mamy produkcje o prawnikach, psychologach, lekarzach, miłośnikach legend celtyckich czy tańca. Każdy tak naprawdę może znaleźć serial z którego bohaterami łatwo będzie mu się utożsamiać. Oczywiście jest cała masa tematów uniwersalnych i sprawdzonych, typu historia czy zagadki kryminalne. Jest to bezpieczne rozwiązanie z punktu widzenia twórców, bo adresowane do szerokiego grona odbiorców. Identyfikacja z bohaterem i uczucia pojawiające się w trakcie oglądania jego przygód, powodują powstanie wewnętrznej potrzeby przeżywania kolejnych wydarzeń razem z nim. Emocje które podkręcają tego typu postawę to najczęściej ciekawość (co będzie dalej) oraz złość (np. na komplikacje losów bohatera, wynikające z fabuły).

   Platformy internetowe w wielu przypadkach umożliwiają dostęp do całego sezonu serialu lub nawet wszystkich odcinków od pierwszego do ostatniego. Nie trzeba więc już czekać wspomnianego tygodnia aby poznać dalsze losy ulubionych bohaterów. Możemy to zrobić od razu po napisach końcowych obejrzanego właśnie odcinka. Biorąc pod uwagę, że na jednej z największych platform tego typu znajduje się kilka tysięcy seriali, z czego każdy ma kilka sezonów, na który składa się co najmniej 7-10 trwających po 45 minut odcinków, to żeby obejrzeć wszystkie potrzebowalibyśmy kilkunastu lat.

   Dostępność seriali sprawia, że można je oglądać bez ograniczeń i w każdych okolicznościach, nie tylko w telewizji. Tablety czy współczesne telefony umożliwiają swobodne oglądanie w autobusie, szkole czy pracy. Wieczorem można założyć słuchawki i zabrać tablet do łazienki albo łóżka, obok śpiącej partnerki. Zachowania takie są niewątpliwie sygnałami, że seriale powoli wpływają na kolejne sfery naszego życia. Jest coraz więcej osób, które oglądają serial całymi sezonami. Odcinek za odcinkiem. Zdarzają się przypadki, że biorą urlop w pracy aby móc dokończyć sezon. Jeśli dotyczy to osób z tendencją do uzależnień behawioralnych, z czasem może pojawić się problem. Serial kiedyś bowiem się kończy, ale oferta tytułów jest tak bogata, że za chwilę jego miejsce zastąpi kolejny.

   Człowiek traci kontrolę nad czasem jaki poświęca na oglądanie, zaniedbując przy tym inne obowiązki. U ludzi uzależnionych od oglądania seriali obserwuje się objawy podobne jak w przypadku alkoholizmu czy narkomanii. Złość i rozdrażnienie spowodowane niemożnością obejrzenia kolejnego odcinka (np. gdy nie ma dostępu do internetu). Zaniedbanie innych zainteresowań, hobby czy nawet wyglądu zewnętrznego i diety na rzecz oglądania. Ważniejszym staje się kolejny odcinek serialu niż przygotowanie posiłku lub umycie się. Człowiek stopniowo izoluje się od innych a sam tryb życia jaki prowadzi powoduje spadek kondycji fizycznej, zmęczenie i apatię. Emocje przenoszone z serialu do życia mogą ponadto być często na tyle silne, że poprzez rozdrażnienie widza będą iskrą zapalną do większego konfliktu.

   Opisywane zjawisko nie musi dotyczyć każdego miłośnika seriali. Warto jednak być świadomym czym kończy się utrata kontroli i jaki wpływ może mieć na inne sfery życia. Jeśli raz na jakiś czas obejrzysz nawet kilka odcinków serialu pod rząd, nic niepokojącego się nie dzieje. Jeśli jednak zauważysz, że coraz trudniej jest Ci sobie odmówić kolejnego odcinka, oglądasz serial za serialem, sezon po sezonie, odczuwasz przy tym dolegliwości somatyczne (bóle pleców, głowy), pojawiają się trudności ze snem i inne wymienione wyżej konsekwencje, warto pomyśleć o serialowym detoksie.