Terapia uzależnień prywatnie czy na NFZ?

prywatny osrodek leczenia alkoholizmu   Prywatna terapia uzależnień, kierowana do osób uzależnionych od alkoholu, narkotyków czy behawioralnie staje się w ostatnim czasie coraz bardziej popularna. Prywatne ośrodki leczenia uzależnień prześcigają się w ofertach skierowanych do osób szukających pomocy dla siebie jak i swoich bliskich. Czy taka forma terapii różni się od tej oferowanej przez publiczne placówki? Ile kosztuje pobyt w prywatnym ośrodku leczenia uzależnień i jak wygląda przykładowy dzień pracy? Postaram się odpowiedzieć na te pytania bazując zarówno na własnych doświadczeniach jak i obserwacji rynku prywatnych ośrodków.

W przeszłości, przez krótki okres pracowałem w prywatnym ośrodku oferującym terapię dla osób uzależnionych od alkoholu i narkotyków. Wspominam tamten czas bardzo dobrze. Był to okres intensywnej pracy, rozwoju i wzbogacania własnych doświadczeń przy zapewnionych ponadprzeciętnych warunkach mieszkalnych. Ośrodek, jak większość tego typu zlokalizowany był na uboczu, z dala od zgiełku miasta. Z zewnątrz przypominał bardziej luksusową rezydencję niż miejsce, gdzie prowadzona jest terapia. Bez żadnych szyldów i oznaczeń. To pierwsze na co zwróciłem uwagę, porównując to miejsce do publicznych placówek. Osoby chcące zachować dyskrecję i anonimowość z pewnością nie miały powodów do narzekań.

W ciągu ostatnich kilku lat obserwuję stale poszerzającą się ofertę prywatnych ośrodków terapeutycznych. Na pierwszy rzut oka nie różni się ona wiele od oferty placówek publicznych. Podstawy terapii opierają się na tych samych zasadach. Tym co często jednak odróżnia tego typu miejsca od ich publicznych odpowiedników są głównie zajęcia i oferty ponadprogramowe. W ofercie ośrodków prywatnych spotkać bowiem możemy zajęcia z jogi, masaże, arteterapię czy np. zajęcia ze zwierzętami. Zazwyczaj są to działania, uzupełniające podstawowy program, który jak wspomniałem wcześniej oparty jest na tych samych założeniach co w większości placówek. Kolejną kwestią jest liczebność grup terapeutycznych. Bywa tak, że prywatnie nie przekraczają one kilku osób, co przy terapii refundowanej z NFZ jest raczej nierealne. Tam zazwyczaj te grupy są liczniejsze.

W prywatnych placówkach leczenia uzależnień ponadto pobyt uzależniony jest od oczekiwań klienta, choć przyjmuje się, że okresem na który wstępnie podpisuje się kontrakt jest co najmniej jeden miesiąc. Jest to oczywiście okres bardzo krótki i ktoś, kto myśli poważnie o leczeniu, okres ten przedłuży. Inaczej jest w placówkach publicznych, gdzie czas pobytu jest z góry określony i wynosi 12 tygodni lub więcej, w zależności od poradni.

Koszty prywatnej terapii dla osób uzależnionych od alkoholu, narkotyków, czy borykających się z uzależnieniami behawioralnymi nie są małe. Szczególnie porównując je do oferty publicznych placówek, gdzie pomoc ta jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia a co za tym idzie darmowa. Miesięczny pobyt w prywatnym ośrodku to koszt rzędu kilku tysięcy złotych. Zazwyczaj jest to ok. 5 - 7 tys. W tym zapewnione mamy zakwaterowanie, wyżywienie, udział w zajęciach oraz opiekę terapeutyczną i lekarską. Same warunki bytowe znacznie odbiegają standardem od placówek publicznych. Pobyt w prywatnym ośrodku leczenia uzależnień porównać można pod tym względem do dłuższej wizyty w dobrym hotelu, często wyposażonym w saunę, jacuzzi, czy siłownię. W ośrodku w którym pracowałem był ponadto basen oraz kort do tenisa i boisko do siatkówki.

Jak wygląda typowy dzień w prywatnym ośrodku leczenia uzależnień? Wiele z tego typu placówek zamieszcza na swoich stronach internetowych harmonogramy dzienne lub tygodniowe, na podstawie których klient może wcześniej zapoznać się z tym, co czeka go na miejscu. Zazwyczaj dzień rozpoczyna się od porannego spotkania, omówienia spraw bieżących, kondycji psychofizycznej oraz ustalenia planu pracy. Następnie wspólne śniadanie i zajęcia grupowe. Praca w grupach jest istotnym elementem terapii lecz nie mniej ważne są także spotkania indywidualne, które w ośrodkach prywatnych są bardzo intensywne. Czas wolny spędza się korzystając z oferty ponadprogramowej ośrodka, lub po prostu regenerując siły na kolejny dzień pracy nad sobą.

Oprócz terapii stacjonarnej czyli umożliwiającej pobyt w ośrodku, można ponadto spotkać się z coraz szerszą ofertą prywatnych gabinetów terapeutycznych, oferujących pomoc w formie sesji indywidualnych. Spotkania odbywają się regularnie przez ustalony okres z częstotliwością zazwyczaj jednej / dwóch sesji w tygodniu. Koszt takiego spotkania waha się zazwyczaj w granicach 90 - 120 zł.

Stale rosnąca liczba borykających się z problemem uzależnienia stwarza przestrzeń do poszerzania oferty terapeutycznej. Wiele osób wychodzi z założenia, że prywatne znaczy lepsze. Uważam takie stwierdzenie za krzywdzące dla szerokiej oferty pomocy ogólnodostępnej, która swym poziomem merytorycznym nie odbiega od oferty prywatnej. To trochę tak jak z wizytami lekarskimi. Coraz częściej decydujemy się na wizyty prywatne mimo, że to samo otrzymamy w przychodni. Co zatem za tym przemawia? Pewnie analogicznie, komfort decydowania o terminie przyjęcia, warunki w jakich odbywa się spotkanie i co chyba dla wielu jest głównym argumentem - poczucie większej anonimowości i dyskrecji. Warto jednak sobie zadać w tym miejscu pytanie, do czego tak naprawdę ta dyskrecja jest mi potrzebna i czy aby już dawno jej się nie wyzbyłem w okresie kiedy piłem?