Pracownik palący papierosy przynosi firmie straty.

palący pracownik    Szacuje się, że pomimo szeregu podejmowanych działań o charakterze profilaktycznym wobec osób uzależnionych od nikotyny, w dalszym ciągu 24 procent populacji naszego kraju pali papierosy. 67 tysięcy osób w Polsce umiera każdego roku z powodu skutków palenia. Wprowadzane w kolejnych miejscach zakazy palenia oraz drukowanie przerażających obrazków na paczkach papierosów, mających na celu odstraszać, zdają się nie robić wrażenia na palaczach. Z czasem przyzwyczajamy się do widoku czarnych płuc palacza czy zepsutych i żółtych zębów. Pomijam kwestie ceny wyrobów tytoniowych, które praktycznie z każdym dniem pną się do góry. Oprócz szkód zdrowotnych, jakie podejmuje się w kampaniach antynikotynowych, zwraca się także uwagę na kwestię strat ekonomicznych ponoszonych przez pracodawców zatrudniających osoby palące.

    Odwiecznym dylematem z punktu widzenia pracodawcy, jest sposób traktowania tzw. „przerw na papierosa”. Biorąc pod uwagę, że uzależniony pracownik wypala w ciągu 8 godzinnego dnia pracy tylko 10 papierosów, na każdego z nich poświęcając tylko 5 minut okaże się, że prawie godzinę nie pracuje. Pytanie, co w tym czasie robią osoby, które nie palą? Jeśli wykonują swoje obowiązki to wychodzi na to, że, palący są w miejscu pracy uprzywilejowani. Że pracodawca daje przyzwolenie na niesprawiedliwe traktowanie swoich podwładnych. A może nawet brakiem zdecydowanej reakcji przyczynia się do rozwoju uzależnienia. Interpretować można taką sytuację w różny sposób. Jakbyśmy jednak nie patrzyli, koniecznym jest podjęcie próby rozwiązania problemu i promocji zdrowego stylu życia. Udowodniono, że palacze częściej chorują, mają osłabioną odporność a zwolnienia lekarskie jakie przynoszą swojemu pracodawcy, rzadko są krótsze niż tydzień.
    Według Prezydenta Pracodawców RP Andrzeja Malinowskiego, palący pracownik przynosi firmie ogromne straty. Rozwiązaniem jakie widzi on dla pracodawców borykających się z problemem nikotynizmu wśród swoich pracowników, jest wprowadzenie dodatkowych przywilejów dla niepalących, co skłoniłoby osoby uzależnione do rozważenia nikotynowej abstynencji. Z jednej strony mogą to być dodatkowe dni wolne od pracy, z z drugiej wynagradzanie w formie premii. Czy to jednak wystarczy, żeby ich palący koledzy zdecydowali się na zaprzestanie palenia?
    Zwrócić należy w tym wypadku uwagę na zapewnienie im pomocy w tym zakresie. Jeśli już podejmą decyzję, że chcą zrobić coś ze swoim paleniem, fajnie jeśli mają w tym zakresie wsparcie. Na rynku znaleźć można szeroką ofertę osób prowadzących warsztaty profilaktyczne, skierowane do pracowników różnych firm. Często trudno jest wytrwać bez dodatkowego wsparcia i pomocy innych w swojej decyzji o nikotynowej abstynencji. Warto wspierać zatem podwładnych, oferując im pomoc także w tym zakresie. Pamiętajmy, że dobry pracownik, to zdrowy pracownik.