Zaświadczenie o uczestnictwie w terapii.

zaswiadczenie o uczestnictwie w terapii uzaleznien            Dokument potwierdzający uczestnictwo w terapii lub chociażby nawiązanie kontaktu z psychologiem, jest często pojawiającym się tematem wśród osób zgłaszających się do gabinetu czy oddziału terapeutycznego. Zazwyczaj związane jest to z nakazem sądowym, dotyczącym rozpoczęcia leczenia odwykowego lub uczestnictwa w innych formach i programach pomocowych. Zaświadczenie o udziale w terapii w wielu przypadkach jest podstawą podejmowanych przez sąd decyzji. Warto zastanowić się jednak, jakie informacje powinien zawierać tego typu dokument, aby nie naruszał obowiązującej tajemnicy terapeutycznej a jednocześnie był wystarczający dla organu wnioskującego.  

            Zacznijmy od tego, że nie ma jednego, opracowanego wzoru zaświadczenia o uczestnictwie w terapii. Bez względu na to, czy klient zgłasza się do poradni ambulatoryjnej, oddziału stacjonarnego, czy prywatnego gabinetu psychoterapeutycznego, potwierdzenie jego uczestnictwa w leczeniu jest wystawiane indywidualnie. Najczęściej wnioskującym o tego typu zaświadczenie podmiotem są kuratorzy sądowi. To oni, sprawując nadzór lub dozór nad daną osobą, potrzebują pisemnej informacji na temat realizacji przez podopiecznego zobowiązań czy nakazów sądu. Zazwyczaj dotyczą one podjęcia i kontynuowania leczenia odwykowego, ale mogą być także związane z realizacją programów z zakresu przeciwdziałania agresji czy terapii małżeńskiej. 

            Jakiś czas temu zwróciłem się do kilku Sądów w różnych rejonach Polski, z prośbą o informację czego dokładnie oczekują w ramach poświadczenia o uczestnictwie klienta w terapii. Przypomniałem oczywiście o obowiązującej tajemnicy terapeutycznej, mocno ograniczającej możliwość informowania o szczegółach procesu leczenia. Z odpowiedzi jakie uzyskałem wnioskować należy, że prawidłowo wystawione zaświadczenie potwierdzające udział w terapii, powinno zawierać kilka podstawowych informacji, takich jak:

  • Data pierwszej wizyty i kontaktu z terapeutą
  • Częstotliwość spotkań oraz okres w którym terapia się odbywa / odbywała
  • Forma pracy terapeutycznej (indywidualna / grupowa)
  • Ogólny poziom zaangażowania klienta
  • Ewentualne dalsze sugestie związane z kontynuowaniem dalszej pracy nad sobą

            Osoby sądownie zobowiązane do leczenia odwykowego, chcąc uniknąć konieczności pobytu w oddziale zamkniętym, bardzo często decydują się na podjęcie terapii w formie niestacjonarnej lub w gabinecie prywatnym. Motywacja jaka im towarzyszy związana jest zazwyczaj z nadzieją, że nie będzie koniecznym uczestnictwo w terapii nakazanej przez Sąd. W tych przypadkach to sam klient wnioskuje o wydanie zaświadczenia potwierdzającego podjęcie pracy nad sobą, które przedkłada potem w Sądzie. Czy to jednak wystarczy do uniknięcia zamkniętej formy leczenia? Z reguły okazuje się że tak, choć ostateczna decyzja i tak należy do Sądu.

potwierdzenie rocznej abstynencji

            Sąd w wydanym postanowieniu wskazuje bowiem formę w jakiej ma być prowadzona terapia (stacjonarna bądź ambulatoryjna). Uczestnik postępowania nie może wskazanej formy samowolnie zmienić. Może jednak zwrócić się do Sądu z prośbą o zamianę wskazanej formy, jeśli odbycie jej w zaleconej, nie jest możliwe (np. z uwagi na pandemię, obowiązki zawodowe, opiekę nad dzieckiem lub członkiem rodziny i inne). Oczywistym jest, że aby tego typu wniosek złożyć, dobrze mieć kilka argumentów potwierdzających jego zasadność. Podstawowym, bez wątpienia będzie utrzymywanie pełnej abstynencji. Bycie trzeźwym jest najlepszym potwierdzeniem zmiany postawy zasługującej na przychylenie się do złożonego wniosku. Drugim ważnym argumentem będzie wspomniane wcześniej potwierdzenie podjęcia terapii we własnym zakresie. Sąd widząc zaangażowanie oraz aktywność w kierunku wprowadzenia pozytywnych zmian w życiu, bardzo często nie tyle nawet zmienia formę leczenia, co pozostawia tą wybraną przez uczestnika, jako właściwą, przynoszącą wymierne korzyści dla niego i jego otoczenia.

            Wiele osób zastanawia się, jaką w takim razie formę leczenia wybrać, aby z jednej strony  była wiarygodna dla wymiaru sprawiedliwości a zarazem w jak najmniejszym stopniu wpływała na organizację życia. Stacjonarne spotkania, czy to w poradni czy gabinecie prywatnym, wymagają pewnej organizacji czasu a co za tym idzie rezygnacji z innych aktywności. Na szczęście i na taką sytuację jest rozwiązanie w postaci terapii online. Ta coraz częściej wybierana forma jest w pełni uznawana przez Sąd, a wystawiane na jej podstawie zaświadczenia akceptowane i traktowane na równi z innymi formami terapii. Jest to niewątpliwe udogodnienie, szczególnie w sytuacjach które związane są np. z panującą pandemią czy znaczną odległością do najbliższego miejsca oferującego leczenie. Jeśli tylko uzyska się zgodę kuratora, nie ma problemu w podjęciu pracy za granicą przy jednoczesnym uczestnictwie w terapii w formie online.

            Moje ponad ośmioletnie doświadczenie zawodowe w ramach pełnionej funkcji społecznego kuratora sądowego, połączone z wieloletnią pracą jako terapeuta uzależnień, pozwalają wysnuć stwierdzenie, że forma terapii odgrywa w tym przypadku drugorzędną rolę. Najważniejsze są korzyści jakie osiągnąć można z takiej formy, która na daną chwilę najlepiej człowiekowi odpowiada. Dobrowolny indywidualny kontakt z terapeutą jest zdecydowanie bardziej korzystny niż przymusowy pobyt w ośrodku stacjonarnym. Stoję zatem na stanowisku, że cel w postaci trzeźwości, ma dużo większe znaczenie, niż środek do jego osiągnięcia w postaci różnych modeli czy charakteru prowadzonych oddziaływań.

 .......................

                Wychodząc naprzeciw często zadawanym pytaniom pragnę przypomnieć, że zaświadczenie wydaje się osobie, która podjęła i realizuje terapię a nie tylko wyraziła taką chęć czy zobowiązanie. Dlatego też ja osobiście przyjąłem zasadę, że potwierdzenie uczestnictwa w leczeniu wydaję dopiero po kilku / kilkunastu sesjach, uwzględniając termin rozpoczęcia terapii oraz ilość dotychczasowych spotkań. W przypadku pytań lub ewentualnych wątpliwości zapraszam do kontaktu: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.