Uzależnienie od hazardu - zachowania problemowe dzieci i młodzieży

hazard dzieci    Uzależnienie od hazardu to temat który większości ludzi kojarzy się z dorosłym mężczyzną grającym na automatach w zadymionym barze lub przesiadującym przy stole do pokera. Znaczący rozwój technologii w ostatnich latach zmienił jednak realia związane z uprawianiem hazardu i odegrał olbrzymią rolę w występowaniu problemowych jego form u dzieci i młodzieży. Dostępność oraz stosowane strategie promocyjne skutecznie zachęcają do rozpoczęcia "przygody" z grą o wielkie pieniądze. Zastanówmy się zatem, jakie zagrożenia niesie za sobą uprawianie hazardu w młodym wieku i co my dorośli możemy zrobić, aby uchronić nasze dzieci?

            Dziecko w kasynie. Część osób ma trudności żeby to sobie wyobrazić, nie mówiąc już o realnej sytuacji tego typu. Niestety, taka sytuacja może mieć miejsce tuż za Twoją ścianą. Wirtualne kasyna i zakłady bukmacherskie co prawda w większości przypadków weryfikują wiek użytkownika, jednak jest to tylko formalność, którą w łatwy sposób można "obejść". Nie stanowi przecież żadnego problemu podanie danych rodzica czy innego dorosłego członka rodziny. Poza tym ogromna część stron oferujących tego typu rozrywkę umieszczona jest na zagranicznych serwerach, co zapewnia ich twórcom większą swobodę działania, często na granicy prawa. Według różnych szacunków nawet ponad 90% serwisów hazardowych działa w Polsce nielegalnie i jest prowadzonych przez zagraniczne podmioty.

            Zanim przejdę do krótkiej charakterystyki rozwoju patologicznego hazardu u najmłodszych, chciałbym wspomnieć o istotnej kwestii strategii marketingowych stosowanych przez serwisy oferujące gry hazardowe online. Zacznijmy od reklam pojawiających się na stronach najczęściej odwiedzanych przez osoby młode. Witryny z pirackim oprogramowaniem czy streamingiem zalane są rzucającymi się w oczy kolorowymi banerami mającymi przekonać niezdecydowanych do łatwych, szybkich i częstych wygranych. Część serwisów oferuje nawet na początek pewną pulę pieniędzy, którą można wykorzystać na pierwsze zakłady. Nie są to kwoty małe, bo często dochodzą do kilkuset złotych a wygraną można potem wypłacić w formie realnych pieniędzy. Tak zwane "granie na próbę" przypomina trochę udzielanie darmowych pierwszych porcji narkotyków. I jakkolwiek dosłownie można interpretować to porównanie, to ostateczne skutki obu sytuacji są bardzo podobne.

            Jedną z częstszych form hazardu wybieraną przez młodzież są zakłady bukmacherskie. Obstawiać można praktycznie wszystko i w każdym momencie trwania wydarzenia. Zmieniające się na bieżąco kursy oraz ciągłość trwania sprawiają, że wirtualne kasyno otwarte jest 24/h. Innym niepokojącym zjawiskiem jest kupowanie przez dzieci różnego rodzaju rozszerzeń do gier sieciowych, w których występuje element losowości. W praktyce wygląda to tak, że zakupuje się tzw. "skrzynkę" i do momentu jej otwarcia nie wiemy, co znajduje się w środku. Twórcy gry przewidują co prawda wirtualną wygraną w postaci rzadkiego i poszukiwanego ulepszenia wykreowanej postaci, jednak w zdecydowanej większości przypadków efektem zakupów jest konsternacja i konieczność zadowolenia się czymś mniej wartościowym. Aspekt ryzyka i obiecanej większej korzyści niż włożony wkład finansowy jest niepokojącym zabiegiem zachęcającym do hazardu w przyszłości.

            Okres nastoletni to najczęściej większe zainteresowanie różnego rodzaju grami. Czas ten często trwa wiele lat, przez które młody człowiek narażony jest na różne formy hazardu, początkowo trudne do zidentyfikowania jako coś niebezpiecznego a występujące pod niewinnie wyglądającymi zakładami bądź grami internetowymi. Mówi się wówczas o początkowej fazie ryzyka wystąpienia uzależnienia, charakteryzującej się ogólnym zainteresowaniem hazardem.  Kolejna faza związana jest z pierwszymi, często przypadkowymi zwycięstwami. Młody człowiek buduje wówczas przekonanie, że niewielkim wysiłkiem można zdobyć jakąś korzyść, czy to finansową, czy rzeczową. Na podstawie błędnie utrwalanych schematów epizody podejmowania ryzyka są coraz częstsze. Nadzieja na wygraną czy odrobienie poniesionej wcześniej straty bierze górę nad zdrową kalkulacją prawdopodobieństwa wygranej. Na tym etapie można obserwować już pierwsze negatywne skutki w postaci zaniedbywania obowiązków szkolnych czy domowych. Ukrywanie faktu grania, pierwsze oszustwa i kłamstwa z tym związane (np. kradzieże drobnych kwot pieniędzy). Pogłębiająca się izolacja, rosnące długi a co za tym idzie presja środowiska to kolejny etap, często poprzedzający dokonanie czynów noszących znamiona wykroczenia lub nawet przestępstwa. Kradzieże pieniędzy przeznaczanych na gry hazardowe czy zakłady bukmacherskie o ile wcześniej dotyczyły osób bliskich, teraz mogą być dokonywane także wobec innych, postronnych osób. Taki stan rzeczy nie może jednak trwać wiecznie i prędzej czy później środowisko podejmuje interwencje. Dziecko stające w obliczu ujawnionego problemowego zachowania przeżywa trudny okres. Pojawiają się wyrzuty sumienia, poczucie winy i beznadziei. To bardzo ważny etap i egzamin do którego przystępuje razem z osobami bliskimi i wychowawcami. Czy go zdadzą zależy od ich wzajemnej współpracy i zaangażowania. Bez wsparcia i zapewnienia odpowiedniej pomocy trudno będzie osiągnąć stabilizację i uporać się z powstałymi problemami. Zadłużenie jakie powstaje w ciągu kilku miesięcy intensywnego grania może przyprawić o zawrót głowy, nie mówiąc już o okresach dłuższych. Młody człowiek nie jest w stanie samodzielnie wydostać się z niebezpiecznej spirali w której się znalazł.

            Problemowy, czy wręcz patologiczny hazard młodzieży to coraz częstszy problem na który zwraca się uwagę analizując dynamikę uzależnień behawioralnych wśród nieletnich. Rozwój technologii i nieograniczony dostęp tak jak w przypadku innych uzależnień z tej kategorii, sprzyja powstawaniu sytuacji destrukcyjnie wpływających na życie i funkcjonowanie najmłodszych. Chcąc  ustrzec ich przed tym lub przynajmniej zminimalizować powstałe już straty, powinniśmy wykazać większe zainteresowanie naszymi dziećmi. Zgodnie z regułą "lepiej zapobiegać niż leczyć", warto poświęcić więcej czasu na wspólne działania i przede wszystkim rozmowę, której niestety bardzo często brakuje a która w wielu przypadkach umożliwiłaby interwencję przy pierwszych przejawach niebezpiecznych zachowań hazardowych.